Członkowie
zespołu Pogranicze należą w większości do parafii
Becejły istniejącej
|
Fotoreportaż z montażu nowej wieży kościelnej zobacz zdjęcia |
|
II
Spotkanie zespołów ludowych śpiewających
pieśni pogrzebowe – kościół parafialny w
Becejłach 7 listopada 2010 r. |
"Święto Chleba"
Dożynki Parafialno-Gminne
30
sierpnia 2009 r.w Becejłach |
Duszpasterze parafii Becejły: |
Ks. Stanisław Świątkowski –
Rektor od 20. VII. 1907r. do 08.IV. 1908r. Proboszcz od 08. 04 1908 do
1915 r. w latach 1906 – 1907 budowniczy
pierwszego kościoła, którego wyświęcenie
nastąpiło 24.06. 1907 r. Spłonął w czasie frontu I Wojny Światowej w 1915 r. Ksiądz został
wywieziony przez okupanta w głąb Rosji,
tam opiekował się chorymi w czasie
chorób morowych, zaraził się chorobą i zmarł.
Od 1915 r.
do 1917 r. - parafia bez kapłana. Ks. Roch Modzelewski – w 1917 r.
przez kilka tygodni pełnił funkcję proboszcza, został wywieziony przez
Niemców w czasie I Wojny Światowej. Od
1917r. do 1918r. - parafia bez kapłana. Ks. Józef Adamajtys – 1918r. do 1923r. był proboszczem, budowniczy drugiego drewnianego kościoła tzw.
kaplicy tymczasowej, która pełniła funkcję świątyni do 1934 r. ks. Adamajtys był pochodzenia litewskiego, miał
problemy z nawiązaniem kontaktów z parafianami.
W 1923 r. opuścił parafię wyjechał prawdopodobnie na Litwę. Ks. Antoni Leśniewski
od 30.07.1923 r. do 23.10. 1934
r. był Kapłanem wielkiej klasy, potrafił domówić się z ludźmi, wspaniały
organizator i budowniczy. Powiększył parafię przyłączając pobliskie wsie z
sąsiednich parafji. W latach
1924 – 1926 zakłada cegielnię i
uruchamia produkcję cegły. W latach
1926 – 1928 buduje plebanię. W latach
1929 – 1934 rozpoczyna budowę obecnego kościoła. W tym okresie wzniesiono mury
kościoła, bez wieży, wykonano więźbę dachową i częściowo okryto. Ks. Jan Kapel od 01.10.1934 do
30.01. 1946 r. Kontynuator
budowy kościoła, którego budowę w stanie surowym ukończono 1937 r. Budowany
kościół został wyświęcony 24.06. 1935 r. Po
śmierci ks. Jana Kapela (30.01.1946 r.)
przez dwa i pół miesiąca pomocą duszpasterską służył proboszcz z Rutki-Tartak
ks. Kazimierz Staniszewski. Ks. Józef Jarnicki od 01.04. 1946r. do 31.03. 1972 r. był proboszczem. W pierwszych latach odbudowuje kościół po uszkodzeniach
wojennych, następne wyposaża i dokonuje wystroju świątyni. Buduje dom parafialny. W 1948 r. po raz pierwszy w historii parafii
organizuje Misje Święte. Ks. Albin Grajewski od 01.04.1972 r. do
grudnia 1990 r. Buduje
instalację grzewczą kościoła, lamperię i przystosowuje dom parafialny do
potrzeb oazy. Ks. Hieronim Mojżuk od 01.12.1990 r. do kwietnia 1994. Budowniczy
pomnika Papieża Jana Pawła II w piętnastą rocznicę wyboru na Stolicę Piotrową.
Poświęcony przez biskupa Edwarda Samsela 17.10.1993 r. Kierownik
łomżyńskich i ełckich pieszych pielgrzymek na Jasną Górę. O. Jerzy Świtała OMI od 27.04.1994 do 27.06.1994 r. Rektor
parafii. Ks. Wiesław Bednaruk od 27.06.1994 r. do
sierpnia 2011 proboszcz parafii. Odnawia
wnętrze kościoła, przekrywa kościół blachą miedzianą, odbudowuje wieżę na kościele
na wzór pierwotny, funduje kamienne schody do kościoła i kapliczkę
Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny na pamiątkę 100-lecia
założenia parafii. Ks. Antoni Bałtruszewicz
od sierpnia 2011 r. Przeprowadza
kapitalny remont plebanii, wymienia ogrzewanie kościoła i ogrodzenie cmentarza
grzebalnego oraz remontuje budynki
gospodarcze. |
foto: Jan Giełażys
Zespół Pogranicze na tle kościoła w Becejłach
Kościół w Becejłach został zbudowany w
latach 1929-1937. Projekt wykonał architekt Luft. Bryła świątyni nie
nosi wyraźnych cech określonego stylu, lecz zaliczana jest do zabytków
ze względu na okres budowy (przed 1939 r). W głównym ołtarzu kościoła
znajduje się obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i Jana Chrzciciela (z
figurami po bokach :św. Stanisława i św. Teresy). W bocznej
kaplicy-ołtarz z obrazem Niepokalanego Poczęcia NMP. Do ciekawych
elementów wystroju wnętrza świątyni należą malowidła ścienne wykonane
podczas malowania wnętrza w latach 60-tych XX w. Obok ołtarza po prawej
stronie malowidło przedstawia śluby króla Jana Kazimierza we Lwowie,
zaś po lewej-obronę Jasnej Góry przed Szwedami. Malowidła przy
prospekcie organowym: po prawej- św. Krzysztof patron podróżujących i
kierowców, po lewej- św. Izydor patron rolników. Przy prezbiterium-dwa
witraże fundacji Franciszka Burzyńskiego jeden i Józefa Domalewskiego
drugi. Wieża kościoła została w czasie wojny częściowo zburzona, a cały
kościół był zniszczony. Po wojnie wieża nie została odbudowana w
pierwotnym kształcie. Wykonano tylko zwieńczenie na nieco obniżonym
korpusie.
tekst ze strony www.niemen.org.pl |
|
Legenda o Becejłach Dawno, dawno temu tutejsze ziemie porastały gęste lasy. Pełno w nich było grubego zwierza: łosi, turów, dzików, niedźwiedzi. Między gęstwiną połyskiwały oka jezior obfitujących we wszelką rybę. Na skraju puszczy smolarze wytapiali smołę, w lasach bartnicy wybierali miód z barci, w jeziorach rybacy łowili mnóstwo wielkich ryb. Książę, właściciel tych dóbr, mieszkał w zamku koło Jeleniewa. Często przejeżdżał on z rodziną do kościoła w Puńsku. Pewnego razu w rodzinie książęcej przyszła na świat piękna księżniczka, której nadano imię Jegle. W tym samym czasie w rodzinie rybaka Becejły narodził się syn. Dzieci szybko rosły i wkrótce wszyscy podziwiali urodę dziewczyny oraz smukłą, silną, opaloną sylwetkę młodego Becejły. Coraz częściej karesie książęcej jadącej przez tutejszą miejscowość towarzyszyła karoca księżniczki. Nad rzeką przy moście ludzie spotykali książęcą rodzinę, oddawali cześć należną władcom i znosili różne dary. Między innymi był młody Becejło, któremu wpadła w oko śliczna Jegle. A i ona zauważyła w tłumie szlachetną twarz młodzieńca. Powiewała mu często chusteczką i obdarzała promiennym uśmiechem. Becejło przechwalał się tym wśród swoich towarzyszy. Wytrwale gromadził talary ze sprzedaży ryb i układał plan porwania. Gdy już kieska poważnie napęczniała, poprosił trzech silnych kompanów, aby wybrali belkę z mostu kiedy karoca księżniczki będzie nim przejeżdżać. Trzech innych opłacił suto za to, by rozebrali drugi most za jeziorem, gdy przebiegnie tamtędy z ukochaną. Kamraci spisali się dzielnie. Becejło porwał ślicznotkę i uciekł z nią do swej chaty za jeziorem. Pogoń nie mogła go dosięgnąć, bo most zniknął, a wzburzonej rzeki nie można było inaczej przebyć. Stary książę, ochłonąwszy z gniewu, dał zuchwałemu rybakowi swoją córkę za żonę. W prezencie ślubnym podarował młodym wieś, która swą nazwę przyjęła od nazwiska nowego pana - Becejły. Na tym miejscu, gdzie rozłożyła się nasza wieś i w całej okolicy były nieprzebyte bory, a w tych borach mieszkał herszt rozbójników. Napadał on na podróżnych, którzy musieli jechać jedyną drogą do Rutki Tartak, Wiżajn i dalej do Królewca. Dużo ludzisków przemierzało tę drogę w najrozmaitszych sprawach, a herszt bandy kazał płacić bezelen (okup). Nie raz i zapłakać przyszło od razów napastników (po naszemu-beczeć). Od tego wzięła się nazwa Becejły. Na dzień dzisiejszy współpraca z partnerami zagranicznymi prowadzona jest w dziedzinie kultury i dziedzictwa narodowego. Prowadzi ją zespół folklorystyczny "Pogranicze", Stowarzyszenie Społeczno - Kulturalne "Pogranicze" i Świetlica Gminna w Szypliszkach. Dotyczy wymiany kulturalnej pomiędzy zespołami folklorystycznymi i instytucjami polskimi i niepolskimi na Litwie, Łotwie, Białorusi i w rosyjskim Obwodzie Kaliningradzkim. tekst ze strony www.wrotapodlasia.pl |
zdjęcia Kamil Wasilewski